wtorek, 28 grudnia 2010

Sales

Jak można zauważyć na moim blogu, jakieś... 90-95% ubrań, które posiadam, są one z second handu. Jestem zdecydowaną miłośniczką kupowania ubrań tam, z wielu powodów. Jeśli mam sobie wyobrazić, że za jeansy mam zapłacić jakieś... 150 zł, to mi się słabo robi. Dla mnie 20 zł to za dużo, chyba że są wyjątkowe ;)

Dlatego w przeciwieństwie do wielu, wielu szafiarek, wcale nie poleciałam w poniedziałek, ani dziś do galerii handlowych. Mój jedyny dotychczasowy zakup na wyprzedaży (i wcale nie zdziwię się, jeśli będzie on jedyny) to te właśnie buty. Czekałam na ich przecenę od dnia, kiedy je zobaczyłam, choć na początku nie byłam do nich przekonana. Od pewnego czasu szary to kolor, który pokochałam, więc nie musiałam się wiele zastanawiać ;)





shoes: New Look %

How you can see on my blog, like 90-95% of clothes I have are from second hand shops. I totally follower buying item there for a lot of reasons. I can't imagine paying like 150 zł for a pair of jeans. For me 20 zł is much, (maybe not if this truousers are special ;))

So different as many, many bloggers and girls, I didn't go on Mondey and today to Shopping Center. So far I bought only one thing on sales. I won't be surprised if would be my only purchase. I was waiting since summer to discount on these shoes. Well, it wasn't the love from first sight, but latelty I started to like grey a lot, so I wasn't hinking much and bought it ;)

sobota, 25 grudnia 2010

024: Christmas in Jungle?

Kiedyś uwielbiałam Święta, kiedyś nie wyobrażałam sobie nosić niczego w panterkę. Jeszcze nie tak dawno nie sądziłam, że odważę się znów założyć tzw "dzwony". Teraz nie przepadam za świętami, a niewielkie dodatki w postaci chustki czy apaszki chętnie przyjmuję we wzór panterki czy zebry. Jestem też zdziwiona jak dobrze wyglądałam i czułam się w tych spodniach, których już z półtora roku nie miałam na sobie.

Muszę stwierdzić, że Mikołaj, Aniołek, Dzieciątko, czy kto nam przynosi prezenty pod choinkę postarał się i przyniósł wszystko o co go poprosiłam. A jak było u Was?






all: sh,
earrings: allegro


Some time ago I couln't wait till Christmas, some time ago I couldn't stand jungle prints. Some time ago I wouldn't belive, that I will wear wide legs trousers. Now I don't like Christmas, I like scarves (or something) especially leopard or zebra. I'm surprised that I like how I look and how I feel wearing these trousers. I haven't worn them for like ...1,5 year?

I have to admit, that Santa Claus, Angel or anyone who brings gifts under Christmas tree gave me everything I ask for. How about you guys?

czwartek, 23 grudnia 2010

Ho, ho, ho, Merry Christmas!


wehearit.com

Moi drodzy czytelnicy, obserwatorzy, bloggerzy itp. ;)

Chciałabym życzyć wam spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, masy pysznego jedzenia, rodzinnej atmosfery, prezentów (!), aby wszystko Wam się doskonale układało.

Do zobaczenia z postem modowym po Wigilii ;)

Dear readers, bloggers etc ;)

I wish all of you merry Christmas, spending a lovely time with family, good rest, delicious dishes during all of Christmas day, and of course nice gifts.

See you after Christmas eve with fashion post.

No-baa

PS. I love it:

niedziela, 19 grudnia 2010

023: Photo shoot continues

Dziś tylko wrzucam resztę zdjęć z sesji, mam nadzieję, że również się wam podobają. Ostatni zestaw to chyba mój ulubiony, letni. Z tymi szpilkami komponuje się lepiej niż z cekinowymi, granatowymi espadrylami, jak nosiłam w lecie. Sukienka nr 1 to była moja propozycja aby się przebrać za Królewnę Śnieżkę na sylwestra, zdecydowałam się jednak na coś innego, na co, przekonacie się wkrótce ;)





dress: sh
shoes: atmosphere, sh
brooch: allegro
band: świat spinek





skirt, blouse: no name, sh
shoes: atmosphere, sh
brooch: allegro
chain: no name




tunic: sh
leggings: new look, sh
shoes: new look, sh


Photos: Kasia K.

Today I'm only showing the rest of photos. I hope you like it. Last outfit is probably my favourite. I think it looks better with this pumps than with blue, sequined espadrilles I've worn with during summer. Dress nr 1 was my option to dress as Snow White, but I choose another charakter. Which one, you'll see soon.

czwartek, 16 grudnia 2010

022: An amazing dress

Tak jak zapowiedziałam, pokażę kilka zdjęć, które koleżanka zrobiła mi w sobotę. Dziś tylko jeden outfit z czterech, ale następne pokażę w następnej (następnych?) notkach.

Anja Rubik jakiś czas temu powiedziała w jakimś wywiadzie, że zdarza jej się kupować rzeczy, zwłaszcza buty, choć doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy ich nie założy. Muszę powiedzieć, że mam to samo. Kupuję rzeczy, które strasznie mi się podobają, lecz których nie mam gdzie założyć, lub nie mam odwagi. Jedną z tych rzeczy jest sukienka i buty w sumie też. Sukienka mnie zauroczyła, bo dostrzegłam w niej jakieś drobniutkie skojarzenia do sukienek Alexandra McQueena. Nie łudźmy się, że mają ze sobą wiele wspólnego, ale jest cudowna ;)










dress: Primark sh
shoes: New Look sh
Jewelry: no name
bag: sh

photo:
Kasia K.

As I said, I show you some photos from shoot my friend made my on Saturday. Today only one outfit from four different, but other I'll show you in next post (posts?).

Anja Rubik some time ago said in some interview, that sometimes she buys stuff, especially shoes, even she knows that she won't ever wear it. I had to say, I do the same. I buy clothes, which I like a lot, but either I don't have a occasion to wear or I'm not confident enought. One pieces is this dress and this shoes too. I felt in love with this dress, because it recalls me Alexander McQueens dresses. Don't delute yourself, it doesn't look alike, but this dress is amazing.

niedziela, 12 grudnia 2010

021: Photo shoot

Jak można było przeczytać na moim blipie, miałam wczoraj małą sesję zdjęciową. Była to nieprofesjonalna zabawa z aparatem i ubraniami zorganizowana przez moją koleżankę ;) Zabawa świetna, ale zdjęć jeszcze nie mam, bo trzeba poddać je obróbce ;)

Tak właśnie prezentowałam się w cywilu, mając na sobie moje ulubione jeansy a także nową bluzkę/ narzutkę - trudno to nazwać, którą za bufki i wzór pokochałam od razu.





Jeans, tank top, blouse: sh

I wrote on my blip (at right side of my blog) I had a liitle unprofessional shoot, made by my friend and me. It was a big fun with camera and tones of clothes. In few days I'll show you effect.

Yesterday I worn my favourite jeans and a new item, a nice with "power shoulder" and great pattern blouse.

czwartek, 2 grudnia 2010

020: Winter

Czy ja kiedyś mówiłam, że nienawidzę zimy? Nawet jeśli, powtórzę, bo z dnia na dzień moja nienawiść rośnie. Śnieg po kostki jest zły, zwłaszcza, że dalej chodzę o kulach.

Na szczęście dorobiłam się zimowej kurtki. Choć zimowa, to może złe słowo, bo to moja parka, którą noszę od jakiś 6 czy 7 lat, tylko została wypchana watoliną i w tej chwili jest bardzo cieplutka, choć wyglądam nieco jak bałwanek.

Oprócz tego mam na sobie tunikę, czy bluzkę Ovesize sprzed 10 może trochę więcej lat, którą ukradłam mamie. Bardzo ją lubie ze względu na kolory. Można ją nosić cały rok ;) Muszę "zapolować" na innego futrzaka - czapkę uszankę, bo ta jednak jest troszeczkę za mała-może wiecie jak ją powiększyć ;))

Aha, i torebka. Również ukradłam mamie, bo moja się rozwaliła :( Ta ma fajny, vintage'owy wygląd, mieści a4( to jest dla mnie wyznacznik, czy torebka jest warta zainteresowania) i długi pasek.






+ zdjęcie bluzki, bo było -10 st i robienie zdjęć to żadna przyjemność / Plus old photos of blouse, yesterday was -10 degrees and it wasn't nice to take photos outside




All second hand /necklaces gitf ;)

Did I ever say, that I hate Winter? Even if I did I'll do it one more time. My hate is growing because of tones of snow and fact, I'm still useing sticks.

Hopefully I finally have a winter jacket. In fact it's my parka I wear all the time for 6 or 7 years. I put more of wadding inside. Now it's very warm, but I look like a snowman ;)

Beside jacket, I wear tunic or oversized shirt, I stole from my mum, it's quite old. I like it because of color and print. I can wear it all year long. I have to "hunt" for another fur hat. This one is a little to small for my. Any ideas how make it bigger?

And a bag. Another thing I stole from mum, my bag is broken :( This one has nice vintage look, I can put there a a4 notebook (Bags to small for notebooks are useless for me) and a long handle.

sobota, 27 listopada 2010

019: First snow

Brr, szczerze nie lubię zimy. Jak dla mnie, śnieg powinien być tylko i wyłącznie w święte, ewentualnie w sylwestra. W inny czas nie powinno go być wcale. Dziś spadł pierwszy śnieg w tym roku, czego nie przyjęłam zbyt przyjaźnie. Jednak nowy komin, znów zrobiony przez moją babcię, powoduje, że zima jest nieco przyjaźniejsza.

Dodatkowo, miałam ze sobą torebkę, którą lekko przerobiłam. Uwielbiam torebki "chanelki", dlatego tą kupiłam. Miała ona dwa dość krótkie ucha ze złotego łańcuszka. Jednak przez to, że nie przepadam za takimi torebkami a dodatkowo ostatnio noszę tylko takie na długim pasku przez ramię, pobawiłam się w DIY i oto mam nową torebkę ;)








circle scarf, hat, gloves: made by my grandma
shoes, coat, jeans (bershka), shirt (hm), cardigan, belt, scarf: sh
bag: sh + DIY
earrings: DIY
bracelets: primark



Brrr I hate winter. Best for me if snow would be only for Christmas, and New Year's Eve. Other time I prefer none of snow. I didn't like it, when I saw the first snow this season. The new circle scarf made by my grandma makes winter a little bit better.

Today I worn a bag I little DIY today morning. I love chanel bag, when I bought this bag it was with two chain handle. I don't like it very much, and now I'm wearing bag with one long handle, so I DIYed it and I have a nice new bag.

środa, 24 listopada 2010

Dear Santa ...

Jak na złość, chwilowo nie do końca mogę skupić się na modzie i własnym outficie. Mam problemy z kolanem, poruszam się w związku z tym o kulach. Najważniejsze dla mnie jest teraz to, aby mój strój był wygodny, a że dziś spadł pierwszy śnieg, muszę zadbać też o to, aby było mi wystarczająco ciepło. Jestem stworzona do życia w Kalifornii, na prawdę. Najlepiej się czuje w temperaturach 15-25 st, a upał nad oceanem bym przeżyła ;)

Jak wiecie, zaraz Mikołajki, Wigilia, a także moje imieniny (Barbórka). W związku z tym, od kilku lat "muszę" pisać list do mikołaja, aby być zadowolona z prezentów. W tym roku znalazły się tam:





Oprócz tego inne drobiazgi, jak zestaw do zdobienia paznokci, malutka parasolka, jakaś biżuteria, kosmetyki... Jak zawsze, musiałam dać spory wybór.

PS. Spódnicę i zestaw do zdobienia paznokci na pewno dostanę, bo spódnicę sama kupiłam ( w końcu zmierzyć musiałam!), a zestaw przyszedł paczką. (nie moja wina, że odbierałam pocztę ;))

PLUS: mój kapelut, jak wam się podoba?






Unfortunatly, at this moment I'm not able to focus 100% on fashion and my outfit because of my injure. I have problems with knee and I have to use sticks. The most important thing for me is comfort. And of cours it has to be warm, because today snowed for the first time this season. I totally should live on California. I adore 15-25 degrees. Hot summer near the ocean would be perfect for me.

As you now, St. Claus day and Christmas (and my names day on 4.12) are comming. As usual I gad to make a list of my dream gits. There are things from pictures and other stuff like set to fancy manicure, umbrella, jewelry etc.

Now I'm sure I'm gonna get skirt (because I bought it today - it has to fit on me!) and set for nails - pack came today to my house. I met a delivery guy, it's not my fault!

EXTRA: Do you like my hat?

poniedziałek, 15 listopada 2010

018: Get violet right now!

Dziś w roli głównej mój dość nowy nabytek- koszulka z Bershki. Jej specyficzny krój i kolor nie jest prosty i łatwy do współpracy, ale mnie oczarował w 100%. Dodatkowo w końcu udało mi się zrobić zdjęcia moim koturnom, bo nie przymierzając już z trzy czy cztery razy fotograf odwoływał zdjęcia, gdy miałam je na sobie.

W dalszym ciągu poszukuję natchnienia na cieplejsze i już strickte zimowe outfity. Teraz pod lupę idą różnorakie magazyny modowe, tu ELLE, InStyle i Vogue z Niemiec.











jeans, shirt, vest, coat, bag: sh
scarf: my by my grandma
shoes: primark
necklaces: carrefour


Today importnant is my one of latest purchases: shirt from Bershka. It's shape and color is not the easiest, but totally great. Plus finally I made photos of my wedges. Already three of four times my photographs cancelled shoots, when I had worn them.

I'm still looking for inspiration for fall and strickte winter outfit. This time in ELLE, InStyle and Vogue from German.