Poniedziałek i wtorek, to były chyba najfajniejsze dwa dni moich dotychczasowych wakacji. Mega spontaniczny wyjazd do warszawy, bogaty w zdjęcia miał zająć miejsce tej notki, jednak w związku z problemami technicznymi a także posiadaniem zdjeć z dziś, fotorelację z wizyty u Angie zamieszczę później.
Nowe sandałki, nowy naszyjnik... kolor trudny, ale jaki mega. Naszyjnik przypomina mi kolor jagód ze śmietaną, pyyycha. Zdjęcia robiła Kasia.
Zdjęcia wykonane na tle czkoladziarni.
PS. Niedługo znów dodam zdj koralików, z których będę różne rzeczy wytwarzać, bo nakupowałam ich dziś na prawdę sporo ;)
cute colours!
OdpowiedzUsuńloving the blog
great posts!
stop by some time
xx
No komplet :)
OdpowiedzUsuńale jak dla mnie to dobrze,
ponieważ kamizelka zmniejsza mi troszke biust , paski by go jeszcze tylko powiększały.
Fajna sukienka :)
OdpowiedzUsuńaaaaaj czekoladziarnia! Paradise! :D
OdpowiedzUsuńSliczna sukienka i sandałki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Ann. z www.pinacoolada.blogspot.com
Piękne sandałki, sukienka i korale;) Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńfajna sukienka:)
OdpowiedzUsuńsukienka cudeńko !! :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuń