016: Polska złota jesień

Dziś przypadkiem byłam na Wymianie Ciuchów. Wymagało to poświęcenia, bo było na drugim końcu świata i miałam wielką, ciężką torbę pełną ciuchów. Nie było tak, jak myślałam, nie jestem również jego przebiegu bardzo zadowolona, ale też nie żałuję.
Dodatkowo, była wspaniała okazja, aby zrobić zdjęcia przy tak pięknej pogodzie, w pięknej scenerii.
Pogoda była taka, że nie potrzebowałam czapki, ani szalika... Własiciwe, to w samym swetrze było mi ciepło ;)









Jacket, t-shirt, jumper, jeggins, uggs, bag, hood: sh
leg warmers: no name
scarf: made by my grandma
sunglasses: swap

Today I attend SWAP (Exchange clothes party). It wasn't easy to get there, especially with my heavy bag. It wasn't like I thought will be, also I'm not overjoyed, but really disapointed either.
It was a great opportunity to take some nice photos during nice weather and scenery.
I didn't have to wear scarf and hood because of the weather. Actually jumper was enough.

015: London's calling!

W poprzedni weekend byłam w Londynie. Była to wyprawa typowo turystyczna, nie w poszukiwaniu mody, ani wypoczynkowa, lecz chwila na zakupy się znalazła, z których jestem zadowolona.

Ze swojego wyglądu z Londynie już nie koniecznie, lecz wstawanie w środku nocy wyraźnie mi nie służy. Mimo tego, chcę się z wami podzielić kilkoma zdjęciami ;))




Cardigan: H&M (sh)
T-shirt: George
Jeans: H&M (sh)
Shoes: New Look
Scarf: H&M (gift)





cardigan: vero moda (sh)
shirt: new look (sh)
parka: denim & co (sh, very, very old)




Shoes: Primark


Last weekend I was in London. It was a really tourist trip, but we found few minuts to shop and I enjoyed it ;)

coś innego.

Dziś zamiast outfitu, chciałam wam pokazać coś innego. Może nie każda z was zna tą markę, ale wpadł mi w łapki ostatnio filmik promujący najnowszą, jesienną kolekcję.
Bardzo mi się on spodobał, a dodatkowo mam mały sentyment, bo przez przypadek kupiłam tam świetny prezent na urodziny koleżanki.



Co sądzicie o tej kolekcji?

014: Last Summer Outfit

Tym razem to na prawdę ostatni "letni" outfit, no chyba że pogoda znów zrobi nam psikusa i znów zrobi się słońce i świetna pogoda.

Ostatnio żyłam tylko początkiem roku akademickiego, a teraz, kiedy mam to za sobą, żyję tylko wyjazdem do Londynu, gdzie lecę w przyszły weekend!








skirt: H&M
top: sh
shoes: atmosphere (sh)
cardigan: zara (sh)
bag: sh

PS. Leciutko wietrzę szafę ;)

This time is a last "summer" outfit, at least nice weather would come back ;)

Lately I was thinkig only about start of my university life, but when it started, I'm thinking only about my little trip to London next weekend!